„Wędkarzem jestem od dziecka, ale nie mogło być inaczej, skoro wędkował dziadek, ojciec, a także bracia. Wędkuję bardzo aktywnie, staram się wykorzystywać każdą nadarzająca się okazję. Angażuję się też w życie naszego Związku, działam w macierzystym kole, jestem członkiem władz okręgu PZW Siedlce i sekretarzem Komisji Młodzieżowej Okręgu.
Nie ograniczam się do jednej techniki, gatunku ryby czy łowiska. Uwielbiam także wędkować pod lodem. Od lat, wraz z kolegami, organizujemy wspólne wypady na skute lodem mazurskie jeziora. Także w tym roku, gdy tylko otrzymaliśmy informację, że warunki do wędkowania są odpowiednie, znaleźliśmy wspólny termin pod koniec lutego i w kilka osób pojechaliśmy na cztery dni nad jezioro Pomorze. To trudne łowisko i choć znamy je dość dobrze, większość czasu zajęło nam namierzanie żerujących ryb. Duże okonie stały na głębokiej wodzie, od 12 do 14 m, pod zwartymi stadami białorybu. Moją ulubioną przynętą jest sprawdzona przeze mnie i kolegów podlodowa błystka firmy Spin-mad. Jej cechą charakterystyczną jest to, że w czasie prowadzenia obraca się wokół własnej osi. Czasem błystkę nieco podginam, dzięki czemu dość daleko odchodzi od osi. I choć największy ze złowionych w czasie tej wyprawy okoni dosłownie zassał całą blaszkę, to branie było nadzwyczaj delikatne, ledwo widoczne na szczytówce wędziska Winter Larusa. Ryba walczyła zaciekle, hol z 12 metrów trwał długo i dostarczył wielu emocji. Gdy zobaczyliśmy pod lodem, jak ryba jest szeroka, przez myśl nam przeszło, że to leszcz. Gdy jednak znalazła się w przeręblu stało się jasne, że to piękny okoń. Miara pokazała 46 cm! To o cztery centymetry więcej, niż mierzył mój największy okoń złowiony kilka lat temu także w jeziorze Pomorze.”
Okoń 46 cm (zgłoszony w akcji Uwalniam Okazy)
Piotr Miałkowski
Galerie łowców znajdziecie na stronie 6 WW 6/25.
Czekamy na twoje rekordy!
https://wiadomosciwedkarskie.com.pl/rekordy-na-plan/zglos-okaz